Oksana siedziała na krześle przy oknie. Dokładnie o siódmej zadzwonił dzwonek do drzwi. Na progu stanęła młoda kobieta z zaokrąglonym brzuchem i zmęczonymi oczami.
„Domyślam się, że jesteś Oksaną? Żoną Denisa?” – zapytała wyzywająco.
„Tak, to ja. Proszę, Irina.”
W salonie Irina, która nie spodziewała się, że zostanie poznana po imieniu, ruszyła do ataku.
– Więc wiesz wszystko? Że twój mąż zabiera mnie do restauracji od pół roku? Że przysięga mi miłość?
– Oczywiście, że wiem – odpowiedziała spokojnie Oksana. – Poza tym wiem, po co przyszłaś.
– A potem od razu do rzeczy – wyprostowała się Irina. – Jestem w ciąży z twoim mężem. Trzy miesiące. Nie zamierzam usuwać ciąży! Denis odmawia nam wsparcia, mówi, że to mój problem! Dlatego przyszłam do ciebie!
– A czego właściwie chcesz? – Ton Oksany był niemal obojętny.
– Alimenty! Trzydzieści tysięcy miesięcznie do porodu! Inaczej wywołam taki skandal, że twój drogi mąż straci nie tylko pracę, ale i reputację! Jest dyrektorem Stroyresurs, pracuje na zlecenie miasta! Gazety chętnie o tym napiszą!
Oksana ze zrozumieniem skinęła głową.
– Tak, skandal może być destrukcyjny. Ale mam lepszą ofertę.
— Lepszą niż alimenty?
— Zabierz Denisa ze sobą. Na zawsze, — powiedziała spokojnie Oksana.
Irina była zaskoczona.
— Mówisz… serio? Gdzie ta histeria? Gdzie łzy?
— Po co mi przedstawienie? Potrzebuję tylko powodu do rozwodu. Zrobiłaś mi przysługę.
— Myślisz, że Denis się zgodzi? — Irina uśmiechnęła się gorzko. — On nawet nie odbiera telefonu!
— Zgodzi się, — Oksana wyjęła z szafy walizkę i zaczęła pakować do niej męskie ubrania. — I weź jeszcze to, — włożyła do walizki grubą teczkę. — Nazwijmy to… ubezpieczeniem.
— Jakie dokumenty?
— Dowody kompromitujące, — odpowiedziała po prostu Oksana. — Długo zbierałam informacje o tym, co naprawdę robi mój mąż. Pierze pieniądze za pośrednictwem miejskich kontraktów.
Irina w milczeniu analizowała to, co usłyszała.
„Od dawna chciałaś się go pozbyć? Czemu sama nie wzięłaś rozwodu?
” „Umowy małżeńskiej” – westchnęła cicho Oksana. „Jeśli ja wystąpię o rozwód, zostanę praktycznie z niczym. Ale jeśli powodem będzie jego zdrada albo… inne okoliczności, to warunki zmienią się na moją korzyść”.
„Inne okoliczności – to dowód obciążający?
” „Zgadza się. Kiedy te dokumenty trafią w odpowiednie ręce, będę miała niepodważalną podstawę do rozwodu. I zapłacę ci za twoje usługi. Powiedzmy, dwieście tysięcy rubli?”
Denis wrócił późno. Oksana, siedząca na krześle, włączyła dyktafon. Słychać było głos Iriny, narzekającej na ciążę i na to, że Denis ją porzucił.
„Oksano, to… mogę ci to wyjaśnić!” Denis zbladła.
„Wyjaśnij? Twoje rzeczy są spakowane, czekają na ciebie w korytarzu” – powiedziała chłodno. „Do twojej Iriny”. Uprzejmie wzięła pierwszą walizkę.
„Słuchaj, to nie powód, żeby niszczyć rodzinę!
” „Odejdź, Denis. Natychmiast
”. Stał tam przez kilka sekund, po czym w milczeniu wziął walizki i wyszedł.
Trzy dni później Denis został aresztowany w biurze. Oksana dowiedziała się o tym od koleżanki. Telefon zadzwonił dokładnie o siódmej wieczorem.
– Tu Irina. Skończyłam pracę. Spotkamy się?
Oksana wybrała stolik w kącie kawiarni. Irina pojawiła się punktualnie. Wyglądała zupełnie inaczej – bez brzucha, szczupła sylwetka, w garniturze.
– Ty? – usiadła. – Szczerze mówiąc, nie spodziewałam się ciebie zobaczyć. Nie wiedziałam, kto mnie zatrudnił.
– Czy zadanie zostało wykonane?
– Całkowicie – Irina wyjęła teczkę. – Zdrada stanu została udowodniona. Poza tym twój mąż został aresztowany na podstawie dokumentów, które mi dałaś.
Oksana wzięła teczkę i położyła na stole grubą kopertę.
– Dwieście tysięcy, zgodnie z umową.
– Wiesz, to nie było moje pierwsze zlecenie jako prywatny detektyw – powiedziała Irina, odkładając pieniądze. – Ale pierwsze, w którym grałam kochankę. Wstydzę się… tego przedstawienia z brzuchem.
– Nie obrażam się – Oksana spokojnie popijała herbatę. – To był świetny pomysł, sprawił, że wszystko stało się bardziej wiarygodne.
– A tak przy okazji, co stanie się z Denisem? – Irina odwróciła się przy wyjściu.
– To już nie mój problem – odpowiedziała obojętnie Oksana.
Miesiąc później Oksana siedziała na tym samym krześle. Oficjalnie rozwiedziona, z zachowanym majątkiem i odszkodowaniem za straty moralne. Na stole leżały papiery rozwodowe i zaświadczenie o wszczęciu postępowania karnego przeciwko Denisowi. Spojrzała na zegarek – wpół do siódmej. Za pół godziny miała randkę. Przed nią było nowe życie, które mogła zbudować według własnych zasad.