Gdy drzwi jego rezydencji w San Francisco cicho zamknęły się za nim,
Daniel Harrison, miliarder i deweloper, poczuł dziwny niepokój.
Nie planował być w domu w ciągu dnia i odwołał wszystkie spotkania, ale coś go wzywało.
Gdy drzwi jego rezydencji w San Francisco cicho zamknęły się za nim,
Daniel Harrison, miliarder i deweloper, poczuł dziwny niepokój.
Nie planował być w domu w ciągu dnia i odwołał wszystkie spotkania, ale coś go wzywało.