Pilne wystąpienie Władimira Putina odbiło się szerokim echem na arenie międzynarodowej. Prezydent Rosji ostrzegł przed pogarszającą się sytuacją w zakresie stabilności strategicznej i wskazał na zbliżający się moment, który może zmienić globalny układ sił.
Pogarszająca się stabilność strategiczna
Władimir Putin w swoim poniedziałkowym wystąpieniu zwrócił uwagę, że sytuacja w zakresie stabilności strategicznej na świecie stale się pogarsza. Jak zaznaczył, fundamenty dialogu między mocarstwami nuklearnymi zostały w dużej mierze podważone.
Rosyjski przywódca podkreślił, że stopniowo został rozmontowany cały system porozumień, który przez dekady miał stanowić podstawę bezpieczeństwa międzynarodowego.
Według niego destrukcyjne działania Zachodu doprowadziły do sytuacji, w której dotychczasowe mechanizmy kontroli zbrojeń praktycznie przestały funkcjonować, a to jak dodał – tworzy grunt pod pojawianie się nowych zagrożeń.
Wygasający traktat New START
Putin przypomniał, że w lutym 2026 roku dobiegnie końca kluczowa umowa pomiędzy Rosją i Stanami Zjednoczonymi — traktat New START, który od wielu lat wyznacza limity strategicznej broni jądrowej i ogranicza możliwości rozbudowy arsenałów.
Prezydent Rosji zaznaczył, że Moskwa jest gotowa przestrzegać jego postanowień także przez pewien czas po formalnym wygaśnięciu dokumentu. Jednocześnie ostrzegł, że szczególną uwagę należy zwrócić na rozwój amerykańskich systemów obrony przeciwrakietowej, które według Kremla mogą wkrótce obejmować również przestrzeń kosmiczną.
W ocenie Putina takie działania znacząco zwiększają ryzyko naruszenia równowagi strategicznej i mogą doprowadzić do kolejnej fali napięć międzynarodowych.
Rosyjska odpowiedź na nowe wyzwania
Rosyjski prezydent podkreślił, że Moskwa posiada pełną zdolność do reagowania na wszelkie pojawiające się zagrożenia i nie będzie ograniczać się jedynie do słów. Jako przykład wskazał zniesienie moratorium na rozmieszczanie lądowych rakiet średniego i krótkiego zasięgu, co ma być dowodem na gotowość wojskowo-techniczną Federacji Rosyjskiej.
Putin zaznaczył jednak, że Rosja nie jest zainteresowana sztucznym podsycaniem wyścigu zbrojeń i deklaruje wolę podjęcia merytorycznego dialogu ze Stanami Zjednoczonymi.
Według niego jedynie rozmowy prowadzone na równych zasadach mogą zagwarantować stabilność i uniknięcie scenariusza, w którym świat stanie się świadkiem nowej eskalacji militarnej o globalnym zasięgu.