Policja zakończyła poszukiwania 23-letniego Oskara. Koszmarny finał

Rodzina, przyjaciele i policja przez wiele dni szukali 23-letniego Oskara z Gdańska, który zaginął w drodze do Niemiec.

Niestety, w poniedziałek 15 września funkcjonariusze potwierdzili odnalezienie jego ciała w Świeciu. Najbliżsi młodego mężczyzny zamieścili w sieci poruszające wpisy, w których żegnają syna i brata.

Ostatni ślad w Świeciu. Nastolatek nie dawał znaku życia
Oskar wyruszył w podróż 7 września. Wsiadł do pociągu na stacji Gdańsk Oliwa i miał dotrzeć najpierw do Wrocławia, a następnie udać się do Niemiec.

Tego samego dnia został wylegitymowany przez policjantów w Świeciu. Dzień później, 8 września, rodzina miała z nim jeszcze kontakt telefoniczny. Potem młody mężczyzna zniknął bez śladu.

Zgłoszenie o zaginięciu trafiło na policję 11 września. Rozpoczęły się intensywne poszukiwania, w które zaangażowani byli funkcjonariusze oraz bliscy. Niestety, akcja zakończyła się tragedią.

Policjanci zakończyli poszukiwania mężczyzny. Ciało 23-latka zostało odnalezione 15 września na terenie Świecia. Przeprowadzone wstępne czynności nie wykazały, aby w zdarzeniu brały udział osoby trzecie — poinformowała podinsp. Magdalena Ciska z Komendy Miejskiej Policji w Gdańsku.

Rodzina nastolatka jest pogrążona w żałobie
Dla bliskich Oskara wiadomość o odnalezieniu ciała była ciosem. Jeszcze kilka dni wcześniej mieli nadzieję, że 23-latek wróci do domu cały i zdrowy. Po potwierdzeniu tragicznych informacji rodzice zamieścili w mediach społecznościowych emocjonalny wpis.

Nasze serca płaczą po Twoim odejściu, ale wierzymy, że teraz jesteś w ramionach aniołów. Kochamy Cię i zawsze będziemy o Tobie pamiętać. Nie tak miało być, nie tak — napisali.

W kolejnej publikacji rodzina zasugerowała, że Oskar potrzebował wsparcia, którego nie otrzymał.

Na zawsze w sercu oraz pamięci synku. Potrzebowałeś tylko pomocy a oni cię olali, nie to nie był twój czas — dodali.

Policja wyjaśnia okoliczności
Śledczy prowadzą czynności wyjaśniające, jednak już teraz wiadomo, że w sprawie nie ma przesłanek wskazujących na udział osób trzecich. Ostateczne przyczyny i okoliczności śmierci 23-latka ustali prokuratura oraz biegli.

Sprawa odbiła się szerokim echem, bo w akcję poszukiwawczą zaangażowało się wiele osób — od mieszkańców, przez media, aż po służby. Zakończyła się jednak w najtragiczniejszy z możliwych sposobów. W miejscu odnalezienia ciała pojawiają się znicze i kwiaty od tych, którzy chcą w ciszy pożegnać młodego gdańszczanina.

Добавить комментарий

Ваш адрес email не будет опубликован. Обязательные поля помечены *