O jakim obiedzie mówisz? — zapytała żona. — Nawet nie dałeś mi na to pieniędzy! Czego więc mam od ciebie żądać?
„I co teraz? Mam tu siedzieć głodny?” Lew oburzył się, czując, jak narasta w nim irytacja. „Oczywiście, że nie” – odpowiedziała spokojnie Anna.
[...]

